Klub Sympatyków Rudy Pabianickiej

.

rudzka czytelnia

KRONIKA MIASTA ŁODZI 1/2010
Ulica wylotowa: Pabianicka (część 2)

tekst: Dariusz Kędzierski (filmowiec, publicysta)

Tuż za rondem Lotników Lwowskich znajduje się park im. Juliusza Słowackiego, niemal do wybuchu II wojny światowej zwany "Wenecją". Obecnie zajmuje on powierzchnię około 3,6 hektara, położony jest między ulicami Cieszyńską, aleją Politechniki i Pabianicką, ma kształt trójkąta. Pierwotnie był tu ogród ozdobny założony jeszcze w XIX wieku przez właściciela młyna mechanicznego - Reicha. Młyn został wybudowany po przeciwnej stronie nieistniejącej jeszcze wtedy alei Politechniki. Woda z młyna spływała do kanału, a dalej zasilała niewielkie stawy, które były jedną z atrakcji parku.

Park kilkakrotnie zmieniał właściciela. Na początku XX wieku młyn i park nabył Stanisław Walewski. Później, około 1910 r., należał on do Teodora Adamka. Wtedy to obecna ul. Cieszyńska, która prowadziła do młyna nazwana została ulicą Teodora, od imienia ówczesnego właściciela parku. Kolejni właściciele traktowali park jako swoiste źródło dochodów, wybudowano tu restaurację, salę taneczną, a także salę teatralną. Organizowano zabawy, loterie, zawody sportowe, a także różnego rodzaju pokazy. Park był ogrodzony, jedyne wejście znajdowało się od ul. Pabianickiej. Tu również znajdowała się kasa, gdyż wejście do parku było płatne. Jednak koszty utrzymania parku znacznie przewyższały zyski z biletów wstępu i organizowanych w nim imprez. Toteż ostatni jego właściciel postanowił podzielić park na parcele, a uzyskane w ten sposób działki sprzedać pod zabudowę. Ostatecznie park udało się zachować. Miasto uznało, iż południowa część Łodzi pozbawiona jest ogrodów i zieleńców i postanowiło park wykupić. Do transakcji doszło w 1937 r. Przeprowadzono gruntowną rekonstrukcję parku, usunięto część drzew i krzewów, uregulowano brzegi niewielkiego stawu, naprawiono drogi, po czym, już jako park im. Juliusza Słowackiego oddano do użytku mieszkańcom Łodzi. Warto dodać, że w czasie II wojny światowej był to jedyny publiczny park dostępny dla Polaków. W miejscu tym św. Faustyna miała swoje pierwsze objawienie. Zaświadczają dziś o tym kwiaty i obrazki składane przez wiernych na drzewie, w pobliżu którego miało ono miejsce.

Przy Rondzie Lotników Lwowskich znajduje się również Szpital im. Mikołaja Kopernika. Otwarcie placówki miało miejsce w 1973 r., a ponieważ zbiegło się z pięćsetną rocznicą urodzin wielkiego astronoma, placówce postanowiono nadać jego imię. Do szpitala przyłączono ośrodek onkologiczny, który swoją działalność rozpoczął jeszcze wcześniej, bo w 1968 r. W ten sposób powstała placówka, która w sposób wszechstronny zajęła się diagnostyką i leczeniem nowotworów. Do 1998 r. szpital funkcjonował jako jednostka budżetowa Skarbu Państwa, a od grudnia 1998 r. stał się Publicznym Zakładem Opieki Zdrowotnej zarządzanym przez Samorząd Województwa Łódzkiego. W 2001 r. został tu przeprowadzony pierwszy zabieg przeszczepu szpiku kostnego, a tym samym zainicjowana została działalność ośrodka transplantacji szpiku. W następnych latach na terenie szpitala przeprowadzono prace modernizacyjne, gdyż przez prawie czterdzieści lat swojego funkcjonowania jego stan techniczny mocno podupadł. W celu pozyskiwania nowych źródeł energii zainstalowano kolektory słoneczne, a w nagłych wypadkach szpital może przyjmować chorych transportowanych drogą lotniczą, gdyż posiada własne lądowisko.

Rondo Lotników Lwowskich, przy którym znajduje się szpital, swoją nazwą upamiętnia lotników z lwowskiego 6 Pułku Lotniczego, którzy w 1939 r. walczyli w obronie łódzkiego nieba. Wcześniej przez wiele lat rondo nosiło nazwę radzieckiego kosmonauty Hermana Titowa. Obecnie jest ono ważnym węzłem komunikacyjnym Łodzi. Powstało w zasięgu wytyczania alei Politechniki oraz budowy osiedli Nowe Rokicie i Kurak. Dawniej były to tereny należące do PGR Wenecja. Jeszcze wcześniej należały do przemysłowca Ottona Krausa, między innymi właściciela cegielni, na miejscu której wybudowany został Szpital im. M. Kopernika.

Tuż za rondem znajduje się willa Ferdynanda Koeniga, właściciela cegielni oraz niewielkiej przędzalni założonej w 1885 r. Przędzalnia ta działała do 1931 r., po wojnie została rozebrana. Willa stoi na skraju parku popularnie zwanego "Sielanką".

Sam park nie jest duży, ale chętnie odwiedzany przez okolicznych mieszkańców. Jego główną atrakcją są dwa stawy, w których pluszczą się dokarmiane przez spacerowiczów dzikie kaczki. Park poprzez swoje usytuowanie stanowi naturalną izolację przed hałasem, dobiegającym od strony ruchliwej ul. Pabianickiej, dla części osiedla Nowe Rokicie.

Nieco dalej, idąc wzdłuż ul. Pabianickiej, natkniemy się na jeszcze jedną willę syna Ferdynanda Koeniga, Erwina. Obecnie mieści się w niej Komenda Hufca ZHP Łódź-Górna.

Dalej, za aleją Jana Pawła II stał budynek, w którym kiedyś mieściła się karczma "Pod Srebrnym Kurakiem", to prawdopodobnie od niej swoją nazwę - Kurak - wzięło osiedle wybudowane po drugiej stronie ul. Pabianickiej. Również w tym miejscu, przez wiele lat, mieściła się krańcówka tramwajowa. Obecnie przebiega tędy poszerzona ul. Pabianicka, a po krańcówce nie ma już śladu, podobnie zresztą jak i po gospodzie.

W końcu lat 20. XX wieku podjęto decyzję o budowie w tym miejscu kościoła. We wrześniu 1929 r. biskup Wincenty Tymieniecki poświęcił kamień węgielny, a w 1932 r. erygował świątynię. Do czasu wybudowania kościoła wierni korzystali z dwóch kaplic. Jedna z nich mieściła się w szkole dla głuchoniemych przy ul. Pabianickiej 34, druga w sierocińcu sióstr służebniczek, mieszczącym się w dawnym zajeździe "Pod Srebrnym Kurakiem". Tereny pod budowę świątyni podarowali Zofia i Edmund Bohemowie, właściciele znajdującej się w tym miejscu cegielni. Projektantem kościoła był architekt Józef Kaban. Zaprojektował on trójnawową budowlę w stylu modernistycznym. W czasie okupacji kościół ten pełnił funkcję magazynu. W 1981 r. została dobudowana wieża, a w 1998 r. także wolno stojąca dzwonnica.

Tuż za kościołem przebiega wybudowana w 1903 r. linia kolei obwodowej, której powstanie podzieliło Chojny na dwie części. Bardziej uprzemysłowione, graniczące z Łodzią Nowe Chojny i po drugiej stronie torów rolnicze Stare Chojny, które po nadaniu praw miejskich Rudzie Pabianickiej stały się jej częścią. W 1906 r. doszło do powiększenia obszaru miasta z około 2700 hektarów do ponad 3800 hektarów poprzez inkorporację nowych terenów. Wtedy to w granicach Łodzi znalazło się Nowe Rokicie i Rokicie Stare. Kolejna duża inkorporacja miała miejsce w 1915 r. Wtedy to, na odcinku od Widzewa po ul. Obywatelską, granice miasta oparto na linii kolei obwodowej, a obszar Łodzi powiększył się do ponad 5600 hektarów. Po zakończeniu działań wojennych, w styczniu 1945 r., do Łodzi przyłączono leżące po drugiej stronie kolei obwodowej miasto Ruda Pabianicka.