Klub Sympatyków Rudy Pabianickiej

.

rudzka czytelnia

HISTORIA ODKRYĆ I BADAŃ
CMENTARZYSKA W RUDZIE PABIANICKIEJ
część 3

opracowanie Halina Anna Ząbkiewicz-Koszańska

Artykuł pochodzi z Przeglądu Archeologicznego, udostępnionego przez Łódzkie Muzeum Etnograficzne

ZABYTKI SZKLANE I KOŚCIANE

Znaleziono jeden egipski paciorek z ciemnoniebieskiego szkła, o średnicy 8-9 mm oraz dwa przedmioty kościane, zapewne wisiorki.

CHRONOLOGIA

Po omówieniu całego materiału można przystąpić do próby ustalenia chronologii cmentarzyska rudzkiego. Ornament inkrustowany oraz wyciskany naszyjnikiem skośnie żłobkowanym był datowany zazwyczaj na wczesny i późny okres halsztacki.

Groby w Rudzie Pabianickiej nie posiadały przedmiotów metalowych takich, które mogłyby dobrze datować cmentarzysko, mianowicie zapinek i modnych przez jakiś krótki okres szpil, bransolet itp. Zabytki metalowe rudzkie mają na ogół formy bardzo długotrwałe. Natomiast ceramika lepiej datuje cmentarzysko.

Obok zespołów grobowych o formach i ornamentyce czysto halsztackiej mamy takie, które można uważać za formy wczesnolateńskie. Ornamentyka na naczyniach w kilku grobach była obca kulturze łużyckiej okresu halsztackiego i zbliżona jest do wczesno-, a nawet późnolateńskiej, a charakteryzują ją następujące cechy: nietrzymanie się zasad symetrii przy zdobieniu brzuśca, kreślenie ornamentu bardzo płytką, delikatną linią, oddzielenie szyjki od brzuśca wałkiem (u jednego okazu) rozchodzących się na kształt frędzli wypukłych wałków, co jest typowe dla grobów kloszowych. Formy naczyń podwójnie stożkowate kub też jajowate z brzuścem chropowatym i z gładką, cylindryczną czy lekko stożkowatą szyją, następnie amforki beczułkowate, wreszcie przystawki z płaskokulistym brzuścem i z cylindryczną szyją wskazują na to, że jest to ceramika częściowo wczesnolateńska.

Niestety z powodu silnego zniszczenia wielu grobów trudno powiedzieć, czy wszystkie groby są popielnicowe czy też może są i jamowe. Bardzo możliwe, że część grobów uznanych za zniszczone była grobami jamowymi. Przypuszczalnie cmentarzysko to było używane nie tylko w okresie halsztackim, ale i we wczesnym okresie lateńskim.

OBRZĄDEK POGRZEBOWY

Ludność kultury łużyckiej, zamieszkująca we wczesnym okresie żelaza obecną Rudę, miała cmentarzysko położone wyżej na gruntach piaszczystych. Groby znajdowały się blisko pod powierzchnią. Obszar cmentarzyska na przełomie XIX i XX w. był porośnięty lasem (resztki lasu istnieją jeszcze dzisiaj, naprzeciwko posesji nr 18 do 32). W okresie międzywojennym las ten karczowano i na tymże miejscu wybudowano kilkanaście domków i założono ogrody. Karczunek i kopanie dołów pod budowę, pod drzewa owocowe i przekopywanie gleby pod uprawę w znacznym stopniu zniszczyło cmentarzysko. Właściciele placów wydobyli masę kamieni z obstawy grobów i zniszczyli wiele naczyń. Na podstawie zbadanego materiału można stwierdzić:

- odległość między grobami była niewielka, wynosiła na ogół od 1 do 2 m (w wyjątkowym wypadku 0,80 m) - większe przerwy między grobami powstawały wskutek zniszczenia grobu w czasie kopania dołów w poszukiwaniu kamieni lub piasku

- w większości przypadków, być może, że we wszystkich, groby miały kamienne obwarowanie

- przeważnie były to groby popielnicowe

- w grobach znajdowały się często dwie i trzy popielnice

- nie tylko przystawki, ale czasem i popielnice były ornamentowane. Czy do grobu wsypywano resztki stosu pogrzebowego trudno dzisiaj stwierdzić.

WNIOSKI OGÓLNE

Na podstawie bardzo szczegółowego zbadania materiału z cmentarzyska w Łodzi-Rudzie Pabianickiej możemy uzupełnić częściowo dotychczasowe dane o związkach między grupą wschodniowielkopolską kultury łużyckiej a innymi grupami tej kultury oraz kultury pomorskiej, a także zobrazować bliżej stosunki ekonomiczne i społeczne na tym terenie. W pierwszym rzędzie pozwala cmentarzysko rudzkie skorygować dotychczasowe mapki rozmieszczenia stanowisk z ceramiką inkrustowaną, przenosząc wschodnią granicę tej grupy bardziej na wschód.

W analizie form naczyń znajdujemy powiązanie grupy wschodniowielkopolskiej kultury łużyckiej z grupą środkowopolską tejże kultury (ornament wyciskany naszyjnikiem skośnie żłobkowanym), powiązanie z grupą mazowiecko-podlaską (naczynia jajowate z szeregiem otworków pod krawędzią) oraz z kulturą pomorską: częste występowanie grobów z 2 i 3 popielnicami, a więc rodzinnych, wskazuje wyraźnie na wpływ kultury pomorskiej. Poza tym wpływ ten przejawia się w formie niektórych naczyń. Pod koniec okresu halsztackiego na terenie Polski obserwujemy ogólne zubożenie ludności kultury łużyckiej na skutek ekspansji kultury pomorskiej na ziemie zajęte przez kulturę łużycką, co uwidacznia się w ubóstwie wyposażenia grobów. To pogorszenie się sytuacji ekonomicznej znalazło odbicie w inwentarzu grobowym cmentarzyska rudzkiego. Zmarłym dawano do grobu przede wszystkim wyroby ceramiczne, natomiast niewiele ozdób metalowych i metalowych narzędzi produkcji, zapewne dlatego, że były to przedmioty bardziej kosztowne. Na cmentarzysku rudzkim zupełnie brak jakichś bogatszych grobów. Wszystkie groby są najczęściej jednakowo skromnie wyposażone, co wskazywałoby na to, że społeczeństwo było niezamożne i niezróżnicowane.

Na ogół wyposażenie grobu rzadko kiedy pozwala stwierdzić płeć zmarłego; zaledwie w paru wypadkach można mówić o grobach kobiecych. W dwóch przypadkach prawdopodobnie pochowany został dorosły osobnik wraz z maleńkim dzieckiem. Spośród materiału znajdującego się w Muzeum Archeologicznym w Łodzi wyróżniono zawartość 98 grobów pojedynczych i rodzinnych. Na przypuszczalnym obszarze cmentarzyska było tych grobów zapewne około 500, zakładając, że na peryferiach cmentarzyska były one rozmieszczone rzadziej.

Trudno dokładnie określić czas trwania cmentarzyska. Używano go zapewne w późniejszej fazie okresu halsztackiego i we wczesnym okresie lateńskim. Cmentarzysko rudzkie niestety daje bardzo fragmentaryczny obraz życia ówczesnych mieszkańców Rudy. Należałoby go uzupełnić danymi porównawczymi, uzyskanymi na podstawie badań znalezisk współczesnych cmentarzysku rudzkiemu i wchodzących w zasięg tej samej grupy kulturowej. Wiele dałoby w tej dziedzinie zbadanie osady, z której istnieniem wiązało się istnienie cmentarzyska.

Lud zamieszkujący w okresie halsztackim i wczesnolateńskim teren późniejszej Rudy żył we wspólnocie rodowej, zajmował się rolnictwem (na to wskazują np. znalezione w grobach sierpy) uprawiając zapewne wąski pas trochę lepszej ziemi na terenie łąkowym nad Nerem.

Co do innych zajęć nie ma dowodów archeologicznych, ale orientując się w wynikach badań w Biskupinie można przypuszczać, że zajmowano się hodowlą bydła, rybołówstwem, łowiąc w Nerze i Olechówce ryby i raki, a dodatkowo myślistwem i zbieractwem.