Klub Sympatyków Rudy Pabianickiej

.

rudzka czytelnia

Niekatolickie wyznania w Rudzie

na podstawie informacji uzyskanych od Klubowiczów
oraz publikacji "Ruda Pabianicka - Echa przeszłości"

SPOŁECZNOŚĆ EWANGELICKA


Kościół na Rudzkiej

Struktura narodowościowa w Rudzie miała swoje odzwierciedlenie w liczebności poszczególnych grup wyznaniowych. Po katolikach, drugim co do ilości wyznawców było wyznanie ewangelicko-augsburskie. W przeważającej ilości wiernymi tego Kościoła byli miejscowi Niemcy. W 1925 roku, podczas spisu członków Kościoła Ewangelickiego ujawniono, że wśród 1800 wiernych było jedynie 50 Polaków.

Wraz z rozwojem Rudy i zwiększającej się liczby ludności, zwiększała się również liczebność poszczególnych grup wyznaniowych. Parafia ewangelicka, podobnie jak katolicka, zmuszona została do zmierzenia się z problemem braku miejsca dla swoich wyznawców odczuwanym podczas obrządków religijnych. Dotychczasowe miejsca kultu - udostępnione w domu rodziny Gnauków przy ul. Piłsudskiego 10 (ob. Rudzka) oraz na ul. 3 Maja, w domu należącym do L. Hausmana okazały się za małe. Zaczęto więc intensywne starania o wybudowanie własnej świątyni.

W 1922 roku, parafia dysponowała już gruntem pod budowę budynku kościoła. Darczyńcami byli państwo Luiza i Adolf Gnaukowie, właciciele piekarni mieszczącej się przy ul. Piłsudskiego 53. Motywem tej darowizny stało się nieszczęście, jakie dotknęło ich rodzinę. Zmarł przedwcześnie syn państwa Gnauk, student teologii na Uniwersytecie w Lipsku. Plac mieścił się przy ul. Piłsudskiego 55/57. Państwo Gnauk działali społecznie już wcześniej, m.in. ofiarując własny dom na potrzeby szkoły powszechnej. Przyszła parafia, zgodnie z życzeniem ofiarodawców miała nosić imię Adolfa Gustawa, jako uczczenie pamięci ich syna oraz jako wspomnienie króla szwedzkiego, który ugruntował pozycję luteranizmu w Szwecji.

W 1924 roku, zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce, Juliusz Bursche, uroczyście ogłosił powstanie nowej parafii w Rudzie Pabianickiej. Parafia weszła w skład istniejącej diecezji warszawskiej, a od 1936 roku nowo powstałej diecezji łódzkiej i miała obejmować również Rzgów, Tuszyn, Chocianowice i Gadkę Starą. Państwo Gnauk zaofiarowali w swoim domu gościnę pierwszemu pastorowi parafii, Janowi Zanderowi oraz zorganizowali małą salkę parafialną i kancelarię. Proboszcz Zander szybko włączył się w życie społeczne Rudy, m.in. jako członek Dozoru szkolnego. Powołano również Radę Parafialną, w skład której weszli: Adolf Gnauk, Ignacy Vogelsgang, Ludwik Hausman i Jan Freitag.

Dwa lata później parafia otrzymała zgodę na budowę kościoła. Początkowo odrzucano kolejne projekty, gdyż zbyt przypominały kościoły katolickie, a ponadto inwestycje przekraczałyby możliwości finansowe parafii. Dopiero projekt warszawskiego architekta Teodora Burschego, brata biskupa Juliusza Burschego został przez Radę Parafialną zaakceptowany.

13 maja 1926 roku rozpoczęto budowę świątyni, a 27 czerwca poświęcono i wmurowano kamień węgielny. Fundusze na budowę pochodziły przede wszystkim z datków wiernych, jak również z pieniędzy zbieranych podczas celowych kwest i loterii. W zbiórki angażowali się również rudzcy przedsiębiorcy. Kościół został uroczyście otwarty i poświęcony 1 listopada 1935 roku. Trzy lata później rozpoczęto budowę domu parafialnego oraz sali konfirmacyjnej, gdzie odbywały się zajęcia szkółki niedzielnej.

Społeczność ewangelicka zaangażowana była w życie Rudy. Do ewangelików należał dom starców przy ul. 3 Maja 37. Powstało Ewangelickie Stowarzyszenie Śpiewacze "Rokicie". Wspierano misje, zbierano datki na Koło Opieki nad Żołnierzem Ewangelikiem, kółko kobiece działało w organizacjach charytatywnych.

Ewangelicy posiadali również własną nekropolię usytuowaną przy ulicach Ewangelickiej i Wieniawskiego (ob. Sopocka). Był to nieduży cmentarz, dlatego starano się wykupić sąsiednie działki, aby można było go powiększyć. Na cmentarzu tym grzebano również przedstawicieli innych kościołów protestanckich na co zezwalał status Kościoła Ewangelickiego.

W czasie II wojny światowej kościół działał, a jego ówczesny pastor zaangażowany był, m.in., w pomoc Niemcom pochodzącym z Wołynia w osiedleniu się w Rudzie. Po zakończeniu działań wojennych większość miejscowych Niemców wyjechała. Świątynia przekazana została siostrom Bernardynkom przybyłym do Rudy z Wilna.

Fotografia - Katarzyna Bernacik



SPOŁECZNOŚĆ BAPTYSTÓW


Kościół Starochrześcijański

Jak już wspomniano, większość Niemców mieszkających z Rudzie związana była z Kościołem Ewangelicko-Augsburskim. Jednak niewielkie różnice doktrynalne wyznań wywodzących się z głównego nurtu protestanckiego, powodowały przenoszenie się niektórych wyznawców do innych stowarzyszeń religijnych. Obok ewangelików, największym z nich był Kosciół Chrześcijan Baptystów. Kościół ten rozpoczął działalność około 1912 roku, kiedy do Rudy przybyła z misją rodzina Kleebaumów. Duży wkład wniosła też rodzina Speidlów, a największy - przedstawicielka tej rodziny, Katarzyna, która przed osiedleniem się w Rudzie prowadziła działalność misyjną w pobliskiej Starowej Górze. Około 1920 roku rudzcy baptyści działali pod nazwą Kościoła Ewangelicznych Chrześcijan, a wynikło to z rozdziału z rodzimą, łódzką parafią baptystyczną. Siedziba tej grupy mieściła się w domu Jana Huebnera przy ul. Żwirki 44 (ob. Finansowa), przeniesiona później na ul. Łąkową 38 (ob. Przewodnia).

Rudzcy baptyści nie byli nigdy bardzo liczną grupą. W zasadzie z roku na rok ich liczba malała, a analiza nazwisk i adresów wyznawców pozwoliła dowieść, że niemal wszyscy byli ze sobą spokrewnieni i mieszkali w sąsiedztwie. Prawdopodobnie też utrzymywali pewne związki z Gminą Baptystów w Łodzi, o czym świadczą małżeństwa zawierane przez wyznawców obu tych grup. Ostatecznie Gmina Ewangelicznych Chrześcijan została oficjalnie zamknięta, a jej członkowie ponownie weszli w skład Koscioła Chrześcijan Baptystów.

Wraz z połączeniem się rudzkiej grupy ze współwyznawcami z Łodzi, zmieniono również siedzibę, która początkowo znajdowała się przy ul. Górnej 43 (ob. Demokratyczna).

Szybki rozkwit działalności baptystów w Rudzie rozpoczął się wraz z przybyciem do Rudy Adolfa Horaka i wybudowaniem przez niego fabryki. Pierwszy, tymczasowy dom modlitwy urządzono na terenie posiadłości zięcia Horaków, Adolfa Speidla przy ul. Aleksandra 9. Nie bez znaczenia dla lokalizacji był fakt, że znajdowała się ona w pobliżu fabryki Horaka, gdzie starano się pozyskiwać wyznawców. W pierwszej kolejności do pracy przyjmowani byli już praktykujący wyznawcy, albo osoby deklarujące chęć przystąpienia do Kościoła. Wśród pracowników innych wyznań i miejscowej ludności rozprowadzano ulotki nawołujące do określonego stylu życia. Ponadto zatrudnieni w fabryce baptyści awansowali znacznie szybciej niż pozostali, nie byli też zatrudniani do prac porządkowych. Nowi wyznawcy chrzczeni byli w basenie na terenie posesji Horaków, a ceremonii przewodniczył ksiądz Adolf Ryst będący jednocześnie dyrektorem technicznym fabryki.

W listopadzie 1930 roku poświęcono nowy dom modlitwy przy ul. Aleksandra 9. Fundusze najprawdopodobniej pochodziły ze składek oraz pomocy udzielonej przez amerykańskie władze Kościoła, uzyskanej przez Horaka.

Od 1931 roku rudzka Gmina Baptystów była już samodzielną parafią. W skład zarządu wchodzili m.in.: Alfred Eisner, Adolf Speidel, Edward Lebrecht oraz Jan Huebner. Przy parafii działał chór męski oraz szkółka niedzielna. Największy wzrost wyznawców zanotowano w drugiej połowie lat trzydziestych.

W czasie wojny, zbór baptystów był zamknięty, mimo współpracy z okupantem jaką podjęła rodzina Horaków. Nabożeństwa odbywały się w domach prywatnych, chrztów udzielano potajemnie w stawach przy ul. Wigury (ob. Ekonomiczna).

Ciekawe pytania na temat losów społeczności baptystów w Rudzie zadają nasi Kubowicze. Jakie były dalsze losy pracowników fabryki Horaka, którzy zmienili wyznanie pod jego wpływem? Czy baptyzm po hakatombie II Wojny upadł, czy wyznawcy dalej kultywują swoją wiarę? Wiemy, że zbór nadal istnieje przy ul. Nawrot i, że Horak bardziej był z nim związany niż z parafią przy ul. Rzgowskiej. I dlaczego Niemcy, którzy nie tolerowali żadnych mniejszości, w tym wyznaniowych, tolerowali Horaka do tego stopnia, że był u niego sam Hitler? Na ulicy Uroczysko mieszkali ludzie, którzy byli baptystami. Czy to byli baptyści ochrzczeni przez Horaka tego nie wiadomo. Co do zboru na ul. Nawrot, to przez długie lata powojenne, do lat 90-tych, pełnił rolę Domu Kultury Milicjanta. Salę przeznaczoną do odprawiania nabożeństw zamieniono na salę kinową. Kino to było w normalnym codziennym wykazie łódzkich kin. I dopiero, gdy baptyści odzyskali swój zbór, współcześni mieszkańcy Rudy dowiedzieli się, co się tam ongiś mieściło. Od 1998 roku, w budynku przy ul. Aleksandra 9 mieści się parafia katedralna Kościoła Starokatolickiego pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Ponadto, pod tym adresem modlą się też inne wspólnoty protestanckie - stąd zapewne informacja o Wspólnocie Kościołów Chrystusowych na Aleksandra 9.

Fotografia - Maciej Tarnowski


INNE SPOŁECZNOŚCI CHRZEŚCIJAŃSKIE

W Rudzie działały również mniejsze kościoły ewangelickie. Nie posiadały one jednak licznych wyznawców, jednak nie odgrywały większej roli w życiu religijnym Rudy. Przy ul. Górnej, miał siedzibę Kościół Zborów Chrystusowych. Nieliczna grupa, licząca 13 członków działała w latach 1932-1936 i rozpadła się po śmierci duszpasterza. Około 20 członków posiadali Badacze Pisma Świętego, najważniejszymi wyznawcami byli Teodor Bajer i Mieczysław Koziara. Siedziba Badaczy mieściła się przy ul. Batorego 15 (ob. Przestrzenna), w domu Gustawa Baumerta. W Rudzie mieszkali również adwentyści i metodyści, a także grekokatolicy i mariawici. Nie posiadali jednak na terenie Rudy miejsc kultu.


SPOŁECZNOŚĆ ŻYDOWSKA

Wśród ludności zamieszkującej Rudę, Żydzi stanowili grupę dość nieliczną. Podlegali zwierzchnictwu gminy wyznaniowej w Tuszynie. W Rudzie nigdy nie powstała synagoga, modlono się w dwóch domach modlitwy znajdujących się przy ul. Piłsudskiego 73 (ob. Rudzka) oraz ul. Łącznej 7 (obecna Starogardzka). Na terenie posesji Pinkusa Poznańskiego przy ul. Zagłoby 9 (ob. Scaleniowa) znajdowała się mykwa, czyli zbiornik z bieżącą wodą, w którym dokonywano rytualnych obmyć. W dzielnicy Chachuła znajdował się niewielki kirkut - cmentarz. Społecznością żydowską opiekował się rabin Arja Rottenberg, który zginął w getcie warszawskim.

Wyznawcy judaizmu mieli prawo do dokonywania uboju rytualnego w miejskiej rzeźni, a dokonywano go wtedy, kiedy nie wykorzystywano rzeźni do uboju zwykłego. Pieczę nad obrządkiem sprawował Noach Pinczowski. Trzynastu innych rzeźników zajmowało się wyrobem koszernych mięs. Ponadto Żydzi mieli swoich przedstawicieli wśród rzemieślników oraz handlarzy, część bogatszych rodzin wynajmowała letniska w Lesie Popioły.